Cały czas zastanawiam się, co wymyślić jako nowość, która zapewni mnie i mojej rodzinie przyszłość, w którą stronę pójść, abyśmy mogli żyć łatwiej i nie musieliśmy obracać każdej korony zanim coś kupimy.

Pewnego dnia przyjaciółka przyszła do mnie, mówiąc, że istnieje prosty, efektywny i finansowo interesujący sposób na moje życiowe pytania. Ta droga nazywa się Dubaj, czy to dla Ciebie science fiction, tak jak dla mnie? Błąd, wcale tak nie jest... Wartość standardowej nieruchomości w Dubaju jest taka sama jak mieszkanie w Brnie, czyli zaczyna się nawet od niższych kwot około 3 000 000 CZK. Skąd je wziąć, nie kradnąc? :D

Jedną z opcji jest amerykańska hipoteka, o której nie miałam żadnych informacji, a o której właśnie powiedziała mi ta przyjaciółka, że nawet ją załatwiła. Zapytała mnie, czy masz oszczędności? Nie. Masz mieszkanie lub dom? Nie, gdzie mieszkasz? W domu u rodziców, który pewnego dnia będzie mój. Pieniądze pożyczyli mi na podstawie własnej nieruchomości. Kupno mieszkania w Dubaju nie jest żadną sztuką. Teraz wynajmuję to mieszkanie - wybrałam opcję gwarantowanego najmu, w końcu spłacam hipotekę i chcę pewności, choć mogłabym zarobić więcej, wolę mieć pewność - z czynszu miesięcznego oddaję jedną czwartą (tydzień czynszu) na spłatę hipoteki, a resztę mam dla siebie, więc mogę chłopakom też coś miłego kupić, czuję się bardziej wolna.

Ta opcja bardzo mi się spodobała, więc się na to zdecydowałam... spłacam hipotekę całkowicie w spokoju, dzięki czynszowi praktycznie o tym nie wiem, po prostu teraz mam dwie nieruchomości w Czechach i w Dubaju. Gdy tylko będzie spłacona, sprzedam mieszkanie w Dubaju, którego wartość rynkowa wzrosła już o 35% i mogę spokojnie kupić dwa mieszkania.